ani własnych
z żadnej z ksiąg ni jeden
nie przeszedł ucha igielnego
mojego zwątpienia
choć bóg mi świadkiem
próbowałam
i widziałam że to było dobre
nikt nie wywiódł mnie z domu niewoli
nie było bogów cudzych przede mną
ni za mną
gdy sama chodziłam ciemną doliną
siedemdziesiąt i siedem razy
lecz zła się nie ulękłam
i widziałam że to było dobre
poznałam po owocach
że ni jeden z nich z żadnej z ksiąg
nie chadza drogą
i prawdą i życiem
wśród synów i córek człowieczych
wśród marności nad marnościami
i nic tylko marność
i wola moja
spełniały się
w czas burzenia i czas budowania
choć nie byłam cicha i pokornego serca
i widziałam że to było dobre
miłowałam braci moich najmniejszych
i bliźniego swego jak siebie samego
i życie
z całego serca swego i z całej duszy swojej
i z całej myśli swojej
nie marnowałam talentów
i dawałam się chętnie wodzić na pokuszenie
i widziałam że to było dobre
bóg mi świadkiem
pan nie został moim pasterzem
nie dostałam łaski wiary
bo niepotrzebna mi niczyja łaska
ni pozwolenie by
jeść owoc z drzewa poznania
i łaknąć sprawiedliwości
jak chleba naszego powszedniego
a chleb swój w pocie czoła
sama umiałam zdobywać
i widziałam że to było dobre
nie byłam uboga w duchu i nie będzie moim
królestwo niebieskie
z żadnej z ksiąg
ani ziemia na własność
anielski orszak mej duszy nie przyjmie
z prochu powstałam i w proch się obrócę
bez boskiej winy łaski i obecności
w ten sposób zostaną zakończone niebo i ziemia
oraz wszystkie jej zastępy
i nie zobaczę czy to będzie dobre
(EGP, 6 września 2021
fot. Jose Antonio Alba z Pixabay)
0 Komentarze